czwartek, 25 października 2012

Biżuteria z nylonowych rurek

Ze względu na to, że nylonowe rurki zakupiłam w ilościach niemalże hurtowych a i na brak weny ostatnio nie narzekam, zrobiłam bardzo dużo bransoletek i naszyjnik. Te, które prezentuję dziś (a jest ich znacznie więcej) przepięknie się mienią choć na zdjęciach tego aż tak nie widać. Szarą zrobiłam ze szklanych koralików i z kwarcu (przepiękny kamień) a czarny komplet wykonałam z fasetowanych szklanych koralików i fasetowanych onyksów. Nie planowałam już więcej kupować nylonowych rurek ale przyznam, że się do nich coraz bardziej przekonuję.  








niedziela, 14 października 2012

Szyję!

Może to za dużo powiedziane, ale pierwsze próby mam już za sobą. Było dużo poprawek i prucia ale udało się. Tego kwiatka nafilcowałam na sucho z różnych rodzajów wełny. Swoją drogą to trochę dziwne, że jeśli chodzi o malowanie i rysowanie to jestem kompletnym beztalenciem a z tym kwiatem poradziłam sobie chyba całkiem nieźle. Na pewno na tej jednej sukience nie poprzestanę bo uwielbiam sukienki i szycie już też.